REKLAMA

5 (32) wrzesień – październik 2010

Polska gospodarka musi być bardziej innowacyjna. Co do tego zgadzają się wszyscy. W Ministerstwie Gospodarki powstaje Strategia innowacyjności i efektywności gospodarki, a prace weszły w fazę konsultacji. Jak przekonuje resort, relatywnie niskie koszty pracy oraz dostępność tanich surowców przestają być wystarczające do tego, aby zapewnić konkurencyjność na arenie międzynarodowej, dlatego przedsiębiorcy zmuszeni są szukać innych źródeł przewag konkurencyjnych. Taką powinna być właśnie innowacyjność.

Głównym celem strategii jest zmiana polskiej gospodarki na wysoce konkurencyjną, opartą na wiedzy i współpracy, oferującą nowe miejsca pracy. Działania państwa na rzecz zwiększenia innowacyjności i efektywności gospodarki zostały ujęte w dwóch obszarach. Pierwszy dotyczy poprawy warunków dla rozwoju konkurencyjnej i efektywnej gospodarki, tj. lepszych warunków makroekonomicznych, lepszego prawa, wysokiej jakości administracji i infrastruktury, drugi natomiast określa działania bezpośrednie podnoszące efektywność pracy, wiedzy, kapitału i zasobów naturalnych.

Mamy nie tylko pobudzić do innowacyjności polską gospodarkę, ale i stymulować takie procesy w Europie. Ten ambitny cel wskazał przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, mówiąc niedawno, że jednym z najważniejszych zadań polskiej prezydencji w UE ma być wzmocnienie unijnej gospodarki dzięki innowacyjności i konkurencyjności.

A chociaż pod względem konkurencyjności Polska awansowała w ciągu roku o siedem miejsc, na 39 pozycję spośród 133 krajów badanych przez World Economic Forum (WEF), to innowacje i wdrożenia nowych technologii idą nam opornie. Świadczą o tym statystyki prezentowane przez organizacje międzynarodowe. Wśród czynników mogących spowodować spadek Polski w rankingu, WEF wskazuje m.in. zbyt mały postęp w zakresie technologii.

O potrzebie wzrostu innowacyjności dyskutuje też branża budowlana. Prof. Dariusz Sybilski z IBDiM podkreśla, że jedną z barier hamujących innowacyjność są przepisy Prawa zamówień publicznych. „Specyfikacje przetargowe są przygotowywane przez biura projektów, a firmy wykonawcze nie mogą wprowadzać zmian. To poważny błąd, gdyż projektanci nie mają obowiązku śledzić innowacji. Trzeba dać większą swobodę wykonawcy, to on powinien proponować technologie i uzgadniać szczegóły techniczne z inwestorem i z projektantem. Wygrać kontrakt po najniższej cenie to nie wszystko, powinno się generować rozwiązania innowacyjne” – wyjaśnia profesor w wywiadzie na łamach tego numeru „NBI”. Podczas październikowych targów INFRASTRUKTURA 2010 będzie prowadził forum Moja Innowacja 2010, którego celem jest prezentacja innowacyjnych rozwiązań technologicznych przez polskie przedsiębiorstwa.

Zależy na tym wielu firmom, chcącym trwale zaistnieć na polskim rynku. Przykładem osiągnięć, których by nie było, gdyby nie dążenie do innowacyjności, wprowadzania nowych materiałów i technologii, jest postęp w budowie mostów w Grudziądzu i Czerniewicach w ciągu autostrady A1. Piszemy o tym w tym numerze. Budowa pierwszej nitki mostu w Czerniewicach była realizowana przez sześć lat. Dzisiaj dwa razy dłuższy most potrafimy wybudować w ciągu dwóch i pół roku, a identyczny ustrój nośny w półtora roku – mówią przedstawiciele wykonawcy inwestycji, firmy Skanska NDI j.v. Na całym koncesyjnym odcinku A1, zarządzanym przez spółkę GTC SA, powstanie w sumie ponad 150 obiektów mostowych, z których największy jest budowany pod Grudziądzem. Będzie to najdłuższa tego typu konstrukcja w Polsce. Całkowita długość obiektu, liczona w osiach skrajnych podpór, wyniesie 1954 m. Przęsło nurtowe nad Wisłą o długości 180 m będzie najdłuższym żelbetowym przęsłem w kraju. Rekordowa jest również długość estakady wykonywanej z jednego stanowiska w technologii nasuwania podłużnego (991 m).

Z zakresu budownictwa infrastrukturalnego szczególnie polecam także interesujące relacje z budowy węzła autostradowego Stryków, tunelu Okęcie, a także raport Budownictwo drogowe w Europie Środkowej, rzadko bowiem mamy okazję dowiedzieć się, jak z budową dróg radzą sobie inne kraje byłych demoludów. Natomiast po niedawnej wielkiej powodzi warto zastanowić się, czy budowa kanału ulgi w Krakowie jest dobrym pomysłem na zabezpieczenie miasta przed powodzią, o czym pisze prof. Józef Dziopak.

Artykuły z numeru:

REKLAMA
REKLAMA