REKLAMA
Tunele Wiadomości
1 Minuta czytania

„Wojtuś” sprawdzał tunele metra na Bemowie

Tunelami i torami odstawczymi na powstającym odcinku metra na Bemowie przejechał skrajnik mechaniczny nazywany przez pracowników „Wojtusiem”. Pojazd sprawdzał, czy w tunelu nie ma żadnych przeszkód, o które mogłyby zahaczyć pociągi.

 
Zdjęcie: Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie, www.ztm.waw.pl
Zdjęcie: Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie, www.ztm.waw.pl
Skrajnik rozpoczął swoją pracę w tunelu pomiędzy funkcjonującą stacją C06 Księcia Janusz a budowaną C05 Ulrychów na linii M2. Z prędkością kilku kilometrów na godzinę jechał pchany przez drezynę w kierunku torów odstawczych za stacją C04 Bemowo.

Rozkłada stalowe elementy


Czym jest sam skrajnik? To pojazd techniczny wyposażony w stalowe elementy, które rozkładają się po bokach i na górze. W ten sposób skrajnik odzwierciedla przestrzeń, w której bezpiecznie może poruszać się tabor metra. Nie mogą się w niej znaleźć jakiekolwiek stałe elementy lub urządzenia techniczne.

Podczas sprawdzania tunelów na Bemowie wykryto miejsca drobnych kolizji ze skrajnią, takich jak tymczasowe ogrodzenie w części technicznej stacji czy zbytnio wysunięte oznakowanie dla maszynistów. Wszystkie tego typu przeszkody są na bieżąco przesuwane lub usuwane.

Po „Wojtusiu” pociąg testowy


Kontrolę zachowania skrajni wykonują pracownicy Działu Torowego oraz Biura Geodezji i Nieruchomości Metra Warszawskiego przy udziale przedstawicieli budowniczych metra z firmy Gulermak.

Sam skrajnik to oczko w głowie pracowników MW. Ochrzcili go imieniem „Wojtuś”, na cześć jednego z długoletnich, już emerytowany pracowników.

Kolejny etapem sprawdzenia budowanych odcinków metra – po kontroli skrajnikiem, są jazdy pociągu testowego. Na Bemowie wyjedzie on na tory na przełomie marca i kwietnia.

Źródło: tekst Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie, www.ztm.waw.pl
REKLAMA
REKLAMA
Kalendarium wydarzeń
Sklep internetowy NBI
REKLAMA