REKLAMA
Hydrotechnika Wod-Kan Wiadomości
2 Minuty czytania

Przyczyny awarii układu przesyłowego pod Wisłą

Podczas konferencji prasowej z udziałem Renaty Tomusiak, prezes Zarządu MPWiK w m.st. Warszawie oraz prof. dr hab. inż. Zbigniewa Kledyńskiego z PW zaprezentowano wyniki ekspertyzy technicznej dot. przyczyn awarii układu przesyłowego pod Wisłą, do której doszło blisko rok temu.

Przeprowadzone przez ekspertów Politechniki Warszawskiej badania potwierdziły, że powodem awarii nitki A, tym samym całego układu przesyłowego, był splot kilku czynników, które złożyły się na wadę ukrytą, czyli taką, która była praktycznie niemożliwa do wykrycia.

Do awarii rurociągów przesyłających ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni ścieków „Czajka” doszło w sierpniu 2019 r. wskutek rozszczelnienia się jednego z dwóch rurociągów – nitki A, do wnętrza tunelu, w którym były zlokalizowane, jak również do przestrzeni pod samymi rurami, zaczęły napływać pod bardzo dużym ciśnieniem ścieki powodujące dalsze uszkodzenia nitki A oraz następnie nitki B. W dniu 28 sierpnia 2019 r., po stwierdzeniu uszkodzenia nitki B, układ przesyłowy został wyłączony.

Przeprowadzone przez ekspertów badania oraz analizy zawarte w blisko 200 stronnicowej ekspertyzie potwierdziły, że do awarii nitki A doszło najprawdopodobniej na skutek osłabienia struktury wewnętrznej tzw. Łącznika (krótkiego odcinka rury GRP, który został rozerwany), które spowodowane zostało splotem kilku czynników, takich jak:
  • obciążenia mechaniczne w trakcie montażu (przycinanie, transport, ewentualne udary w czasie dopasowania jako ostatniego lub przedostatniego elementu nitki A, nierównomierny docisk opaski Teekay Axiflex, obciążenie pomostem roboczym itp.),
  • koncentracja niejednorodności materiałowej kompozytu, która w przypadku segmentu dłuższego niż Łącznik zostałby skompensowana przestrzenną pracą rury, w przypadku Łącznika o niewielkiej, ok. 64-centymetrowej długości, mogła doprowadzić do lokalnego przeciążenia i wewnętrznych uszkodzeń struktury nawet przy typowym dla warunków montażu obciążeniu,
  • nierówne przycięcie Łącznika od strony stali i nierówności powierzchni cięcia – skojarzone z brakiem elastycznego kitu w styku z rurą stalową i prawdopodobną małą szerokością szczeliny – mogły przy ruchach termicznych rurociągu GRP i asymetrycznym oddziaływaniu sił hydrodynamicznych w bliskim kolanie rurociągu (w zasadzie Łącznik był elementem tego kolana) doprowadzić do punktowego docisku kompozytu do stali wywołując w nim koncentrację i złożony stan naprężeń; (uprawdopodobniają to: jakość powierzchni cięcia, brak elastycznego wypełnienia szczeliny między stalą i GRP oraz zwrot momentu od sił hydrodynamicznych),
  • lokalne zjawiska hydrauliczne wynikające z lokalizacji Łącznika w bezpośrednim sąsiedztwie stalowego kolana rurociągu, tj. pulsacje ciśnienia, nierównomierny i zmienny w czasie rozkład ciśnienia w szczelnie itp.

Jednocześnie wykluczono, że do rozerwania Łącznika (krótkiego odcinka rury GRP) miałoby dojść w wyniku uderzenia hydraulicznego, rozszczelnienia zlokalizowanego w innym miejscu rurociągu i zniszczenia Łącznika w drugiej fazie awarii, korozyjnego rozwarstwienia (delaminacji) Łącznika.

MPWiK jeszcze w 2019 r. rozpoczęła prace nad budową alternatywnego przesyłu ścieków z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni ścieków „Czajka”. Obecnie, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, spółka pracuje nad wstępnie wskazanymi kilkoma rozwiązaniami koncepcji transferu ścieków. Kolejnym etapem, będzie wybór jednej z koncepcji oraz rozpoczęcie przygotowania do etapu jej projektowania. 


Źródło: MPWiK w m.st. Warszawie S.A.
REKLAMA
REKLAMA
Kalendarium wydarzeń
Sklep internetowy NBI
REKLAMA