REKLAMA
Drogi Wiadomości
5 Minut czytania

Otwarcie A1 Częstochowa Północ – Częstochowa Blachownia

Od 23 grudnia 2019 r. kierowcy skorzystają z nowego odcinka autostrady A1 Częstochowa Północ – Częstochowa Blachownia oraz 4 km fragmentu od węzła Częstochowa Blachownia do Częstochowa Południe.

Infografika: GDDKiA O/Katowice
Infografika: GDDKiA O/Katowice
Niewiele osób w to wierzyło, ale ciężka praca i olbrzymie zaangażowanie wszystkich stron biorących udział w realizacji 20-kilometrowego odcinka A1 pomiędzy węzłami Częstochowa Północ i Częstochowa Blachownia przyniosło zakładany efekt.

Udostępnimy do ruchu trasę główną i zapewnimy pełną funkcjonalność węzłów Częstochowa Północ i Częstochowa Południe. To pozwoli wyprowadzić ruch tranzytowy z miasta, zarówno pojazdów ciężarowych jak i osobowych. Węzły Częstochowa Blachownia i Częstochowa Jasna Góra udostępnimy dla ruchu w późniejszym terminie, po zakończeniu niezbędnych prac.

Od rozwiązania umowy do wyłonienia wykonawcy prac zabezpieczających


Z końcem kwietnia br., po wielokrotnych wezwaniach generalnego wykonawcy, firmy Sallini Polska, do powrotu na budowę i prowadzenia robót zgodnie z kontraktem, GDDKiA w oparciu o twarde dane podjęła decyzję o odstąpieniu od umów z konsorcjum realizującym budowę autostrady A1 pomiędzy węzłami Częstochowa Północ i Częstochowa Blachownia. Już 7 maja wysłaliśmy zaproszenia do wykonawców realizujących inne odcinki A1, by w przyspieszonej formule negocjacji bez ogłoszenia wyłonić wykonawcę robót zabezpieczających. Od wyboru takiego trybu odwołał się dotychczasowy wykonawca, lecz Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła to odwołanie. Otrzymaliśmy trzy oferty, a po ich rozpatrzeniu, 24 lipca br. podpisaliśmy umowę z konsorcjum firm: STRABAG Infrastruktura Południe, Budimex oraz BUDPOL. Już tydzień później ruszyły prace przy układaniu nawierzchni trasy głównej z betonu cementowego.

W ciągu 150 dni, łącznie z niedzielami, zrealizowano roboty o łącznej wartość ponad 400 mln zł. W szczytowym okresie na budowie pracowało ponad 1000 osób, w tym ponad 800 pracowników fizycznych wraz z operatorami sprzętu i kierowcami oraz około 200 osób personelu wykonawcy. Pracowano po 16 godzin na dobę, 7 dni w tygodniu, a przy niektórych robotach bez przerwy.

Ułożono 330 tys. mkw. nawierzchni z betonu cementowego, 200 tys. mkw. nawierzchni bitumicznych oraz wykonano 500 tys. m sześciennych wykopów i nasypów. To przełożyło się na ok. 20 km dwujezdniowej autostrady. Dokończono budowę 25 obiektów mostowych, wykonano pięć przepustów skrzynkowych i dokończono budowę 30 przepustów na trasie głównej autostrady A1. Wykonano podziemny zbiornik retencyjny, 50 km umocnionych rowów drogowych i 10 km kanałów deszczowych. Zamontowano 3600 słupów ekranów akustycznych o łącznej masie 900 ton.

Przed oddaniem trasy do ruchu niezbędne było jeszcze ustawienie jej ogrodzenia, wykonanie oznakowania poziomego i pionowego, zamontowanie barier oraz wypełnień ekranów akustycznych na obiektach mostowych. Prace przeprowadzili wykonawcy wyłonieni w oddzielnych przetargach: GRAMAR, GZD, PPU-H PROWERK oraz Flora Bis.

Gdzie i jakie korzyści?


Nowo wybudowana autostrada zlokalizowana jest w powiatach częstochowskim, kłobuckim, na terenach gmin Mykanów, Rędziny, Blachownia, Kłobuck i miasta Częstochowa. Dzięki udostępnieniu 24 km autostrady znacznie skróci się czas potrzebny na ominięcie Częstochowy i to pomimo tego, że do zakończenia wszystkich prac będzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 80 km/h. Obwodnica Częstochowy połączy się z oddanym w tym roku 33-kilometrowym odcinkiem do Pyrzowic, a dalej kierowcy mogą dojechać A1 do granicy z Czechami w Gorzyczkach.

Tranzyt ominie Częstochowę


Głównym celem udrożnienia ruchu jest wyprowadzenie ruchu tranzytowego z obecnej drogi krajowej nr 1 przebiegającej przez zurbanizowane tereny, w tym przez Częstochowę. Obecna sytuacja stwarza potencjalne zagrożenia dla ruchu drogowego i przede wszystkim dla niechronionych uczestników ruchu.

Dlatego tak ważnym było jak najszybsze udostępnienie kierowcom trasy omijającej miasto. Stąd decyzja o kwietniowym odstąpieniu od umowy z firmą Salini i wyłonienie nowych wykonawców w przyspieszonym trybie. Dziś widać, że była to dobra decyzja. Pozwoliło to na realizacje budowy ciągu głównego A1, by w drugiej kolejności móc zająć się budową węzłów i innych elementów, nie będących koniecznymi do wyprowadzenia ruchu tranzytowego z miasta.

Połączenie A1 z istniejącym układem drogowym i nowa organizacja ruchu


Najdalej wysuniętym na północ węzłem drogowym oddanej obecnie autostrady jest węzeł Częstochowa Południe, który stanowi połączenie A1 z drogami wojewódzkimi nr 904, 907 i 908. Kierowcy pojazdów o masie całkowitej powyżej 12 ton jadący od Pyrzowic na północ będą mogli na węźle Częstochowa Południe zjechać tylko w kierunku zachodnim na Konopiska. W kierunku wschodnim, na miejskim odcinku DW908, nadal obowiązuje zakaz wjazdu dla pojazdów powyżej 12 ton. Kierujący pojazdami o masie powyżej 12 ton, aby dojechać do Częstochowy, mogą skorzystać z połączenia autostrady A1 z drogą S1 na węźle Pyrzowice i dalej do DK1 lub dojechać autostradą A1 do węzła Częstochowa Północ i dalej w kierunku południowym do Częstochowy.

Co jeszcze pozostanie do wykonania?


Kolejne postępowania przetargowe wyłonią wykonawców, którzy wybudują ekrany akustyczne wzdłuż jezdni autostrady A1, dokończą prace na węzłach wraz z ich oświetleniem, na miejscach obsługi podróżnych oraz obwodzie utrzymania autostrady, a także wykonają prace porządkujące teren wokół autostrady.

Ostatni fragment A1 też się buduje


W realizacji jest pozostałych pięć odcinków, które pozwolą połączyć autostradę A1 w całość. W budowie jest blisko 81 km między węzłem Tuszyn i początkiem obwodnicy Częstochowy (w śladzie istniejącej autostrady A1 i drogi krajowej nr 1). Prace realizowane są w podziale na pięć kontraktów, a na całej długości powstaną dwie jezdnie o nawierzchni z betonu cementowego, po trzy pasy ruchu. Pierwszymi odcinkami pojedziemy w 2021 roku, a całość zostanie sfinalizowana w 2022 r. Wtedy też pokonanie całej 580-kilometrowej trasy od Gdańska do granicy z Czechami zajmie niespełna pięć godzin. Przedsiębiorcy z Czech, Słowacji czy Węgier otrzymają szybką i komfortową relację z portami w Gdańsku i Gdyni, które staną się atrakcyjną alternatywą dla popularnych niemieckich ośrodków, jak Hamburg czy Brema.

Tekst i infografika: GDDKiA O/Katowice

REKLAMA
REKLAMA
Kalendarium wydarzeń
Sklep internetowy NBI
REKLAMA