REKLAMA
Wod-Kan Wiadomości
1 Minuta czytania

Most pontonowy i tymczasowy rurociąg do „Czajki” wróciły na Wisłę

27 października 2020 r. most pontonowy i tymczasowy rurociąg do oczyszczalni ścieków „Czajka” wrócił na Wisłę. Montaż został wykonany przez Wojsko Polskie dzięki dobrym prognozą stanu wody w Wiśle.

Zgodnie z zapowiedziami wojskowych, ponowne spinanie bloków pontonowych zajęło kilka godzin. By to umożliwić, MPWiK przez ostatnie kilka dni ponownie utwardzało brzeg Wisły w miejscu przeprawy po opadnięciu fali wezbraniowej, która przechodziła przez Warszawę przez około 2 tygodni. Współpracujące z wodociągowcami firmy są na ukończeniu prac polegających na zgrzewaniu elementów dwóch zdemontowanych rurociągów.

– Celem Spółki jest jak najszybsze ponowne uruchomienie tymczasowego układu przesyłającego ścieki do oczyszczalni „Czajka”, dlatego rurociągi zostaną wciągnięte i ułożone na pontonach niezwłocznie po zakończeniu montażu mostu – deklaruje Renata Tomusiak, Prezes Zarządu MPWiK w m.st. Warszawie S.A. – Naszym celem jest uruchomienie próbne rurociągów do końca tego tygodnia.

W kolejnych krokach sprawdzona zostanie szczelność układu, przeprowadzone będzie nawadnianie rurociągów i testy obciążeniowe mostu. Po pomyślnych testach MPWiK przystąpi do rozruchu układu zasilanego pompami zlokalizowanymi na terenie zakładu Farysa. Prace nad wznowieniem działania układu powinny potrwać nie dłużej niż kilka dni, przy zachowaniu procedur bezpieczeństwa związanych z sytuacją epidemiczną w kraju.

W czasie przerwy w działaniu tymczasowego układu MPWiK w Warszawie rozbudowała dotychczasowy układ pompowy o kolejne pompy, które – w razie potrzeb – będą mogły być uruchamiane zamiennie.

Układanie dwóch rurociągów o średnicy 1 metra każdy i łącznej długości 3,2 km pomiędzy dwoma zakładami – Farysa i Świderską zakończyło się 17.09.2020 r. Od 20.09.2020 były nimi transportowane ścieki do oczyszczalni „Czajka”, jednak 14.10.2020, ze względu na falę wezbraniową na Wiśle i warunki zagrażające bezpieczeństwu przeprawy, Wojsko Polskie zdecydowało o czasowym rozpięciu mostu. Groźne dla jego dalszej eksploatacji były zarówno poziom wody w rzece, jak i – przede wszystkim – prędkość nurtu, która przekraczała bezpieczną prędkość 2,2 m/s.

Źródło: Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w m.st. Warszawie S.A.

REKLAMA
REKLAMA
Kalendarium wydarzeń
Sklep internetowy NBI
REKLAMA